1993/94

SOLIDNY DRUGOLIGOWIEC - sezon 1993/94 II LIGA

Przed rozpoczęciem rozgrywek opiekę nad pierwszym zespołem Lechii objął nowy trener – Ferdynand Kanas. Drużyna, wyjechała na obóz do niemieckiego Bischofsheim, a działacze podejmowali starania o jej kadrowe wzmocnienia. W gronie nowych zawodników znaleźli się miedzy innymi: Robert Balcerowski, Jarosław Krzyżanowski, Andriej Zabijakin, Dariusz Michaliszyn, Mirosław Gil, Adam Majka i Mirosław Drączkowski. Zabrakło natomiast Andrieja Artemowa, ponieważ trener ” z ruskich lubił tylko … pierogi”. Początek rozgrywek nie wyglądał jednak zbyt imponująco. Lechii trafił się co prawda sensacyjny, wyjazdowy remis (4:4) z prowadzoną przez Grzegorza Latę Olimpią Poznań, ale kiedy po dziewiątej kolejce drużyna bez jednego zwycięstwa osunęła się na 16 pozycję w tabeli, zmiana trenera była nie unikniona. Najpierw przez dwa mecze (wygrany z Polonią Bytom i remis z GKS-em Tychy)Lechitów prowadził dotychczasowy asystent Kanasa – Sławomir Haraf . Po nim  funkcje pierwszego trenera objął już znany z pracy w Śląsku Wrocław – Ryszard Urbanek. Trzy zwycięstwa , dwa remisy i jedna porażka, był to dorobek, który pozwolił Lechii zająć na półmetku wysokie 8 miejsce.

Wiosną trójkolorowi prezentowali się jeszcze lepiej, a wynikiem tego były miedzy innymi remisy z faworyzowanymi: Śląskiem Wrocław i Olimpią Poznań ( Grzegorz Lato w Dzierżoniowie ), a także  efektowne zwycięstwa z Bałtykiem Gdynia, GKS-em Tychy, czy Elaną Toruń. Końcowy efekt zepsuła trochę porażka na własnym boisku z Lechią Gdańsk, dająca tej ostatniej utrzymanie w II lidze.

Ostatecznie Lechia zajęła 9 miejsce w II ligowej tabeli i jest to jak dotychczas największy sukces dzierżoniowskich futbolistów. Sezon 1993/94 był szczególnie udany dla takich zawodników jak Andriej Zabijakin, Mirosław Gil, Arkadiusz Paszkowski, Józef Kostek czy Paweł Sibik. Swoją fachowość potwierdził Ryszard Urbanek. W takiej sytuacji trudno było się spodziewać, że kolejne rozgrywki zakończą się tak katastrofalnie.

Wyniki, składy, strzelcy - sezon 1993/94 II LIGA

  1. kolejka 25 lipca   LECHIA – Stilon Gorzów Wlkp.  0:0            Lechia Dzierżoniów – Kubasiewicz – Paszkowski, Nykiel, Rempalski, Resel – Sibik, Jędrowski ( 87 Czeladzki ), Krzyżanowski, Majecki – Balcerowski, Kostek
  2. kolejka 01 sierpnia LECHIA – Raków Częstochowa   0:2    ( Żebrowski 2 )      Lechia Dzierżoniów – Kubasiewicz ( 65 Pankowski ) – Paszkowski, Nykiel, Rempalski, Resel – Sibik, Jędrowski ( 46 Czeladzki ), Krzyżanowski, Balcerowski – Majecki, Kostek
  3. kolejka 08 sierpnia Olimpia Poznań – LECHIA    4:4   ( Bąk 2, Grad, Mielcarski ) – Resel(k), Michaliszyn 2, Kostek    Przed meczem nikt nie dawał dzierżoniowianom większych szans na wywalczenie korzystnego rezultatu w konfrontacji z prowadzonymi przez Grzegorza Latę spadkowiczami z pierwszej ligi. Spotkanie w Poznaniu było prawdziwym dreszczowcem, a po jego zakończeniu król strzelców Mistrzostw Świata z 1974 roku długo jeszcze siedział na ławce rezerwowych, nie mogąc pogodzić się z faktem, że jego podopieczni zdobyli cztery bramki, a mimo to nie wygrali. Pierwszego gola w tym meczu zdobył już w 5 minucie Tomasz Resel skutecznie wykorzystując jedenastkę po faulu na Józefie Kostku. Kwadrans później Arkadiusz Bąk strzałem z przewrotki doprowadził do remisu. Lechici po raz drugi objęli prowadzenie w 32 minucie za sprawą debiutującego w dzierżoniowskich barwach Dariusza Michaliszyna. Jeszcze przed przerwą kolejne trafienie Arkadiusza Bąka ( 41 minuta) doprowadziło do remisu. W 62 minucie trzecią bramkę dla Olimpii zdobył zdobył Adam Grad, ale już po sześćdziesięciu sekundach skutecznością popisuje się Józef Kostek i jest 3:3. Pięć minut przed zakończeniem meczu, po staranowaniu bramkarza Lechii Jacka Kubasiewicza czwartego gola dla poznaniaków zdobył reprezentant kraju Grzegorz Mielcarski. Kiedy wydawało się, że spotkanie jest już rozstrzygnięte , w doliczonym czasie gry po podaniu Kostka jeszcze raz na listę strzelców wpisał się Michaliszyn ustalając wynik spotkania        Lechia Dzierżoniów – Kubasiewicz – Paszkowski, Nykiel, Rempalski, Resel – Sibik, Majka, Krzyżanowski – Michaliszyn, Balcerowski, Kostek
  4. kolejka 15 sierpnia LECHIA – KP Wałbrzych    0:0             Lechia Dzierżoniów – Kubasiewicz – Majka, Nykiel, Rempalski, Resel – Sibik, Krzyżanowski (77 Czeladzki ), Majecki ( 77 Jędrowski ), Michaliszyn, Balcerowski, Kostek
  5. kolejka 22 sierpnia  Bałtyk Gdynia – LECHIA  0:0                 Lechia Dzierżoniów – Kubasiewicz – Majka, Nykiel, Rempalski, Resel – Gawrysiak, Krzyżanowski, Jędrowski ( 78 Majecki ), Sibik – Balcerowski, Kostek
  6. kolejka 29 sierpnia   LECHIA – Śląsk Wrocław   0:3   ( Ilski, Kudyba 2 )             Lechia Dzierżoniów – Pankowski – Paszkowski, Nykiel, Rempalski, Resel – Gawrysiak ( 46 Majka ), Sobolewski ( 46 Majecki ), Krzyżanowski, Sibik – Balcerowski, Kostek
  7. kolejka 04 września   Miedź Legnica – LECHIA   3:0    ( Dziarmaga, Kurzeja, Łacina )            Lechia Dzierżoniów – Kubasiewicz – Paszkowski, Majka, Rempalski, Resel – Sibik ( 69 Czeladzki ), Majecki ( 46 Nykiel ), Krzyżanowski, Michaliszyn, Balcerowski – Kostek
  8. kolejka 12 września LECHIA – Chrobry Głogów   1:1    Rempalski – ( Gałkowski )            Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Rochecki, Resel, Rempalski – Balcerowski, Gil, Sibik, Kocot ( 80 Krzyżanowski ) – Michaliszyn, Kostek
  9. kolejka 18 września Odra Wodzisław – LECHIA  1:0   ( Wisełka )           Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Majka ( 56 Sibik ), Okorski, Rempalski, Resel – Balcerowski, Rochecki ( 70 Kostek ), Krzyżanowski, Kocot – Michaliszyn, Drączkowski
  10. kolejka 26 września LECHIA – Polonia Bytom  2:0    Michaliszyn 2          Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Okorski, Rempalski, Resel – Krzyżanowski, Sibik (46 Kocot ), Gil, Drączkowski ( 80 Balcerowski ) – Michaliszyn, Kostek
  11. kolejka 03 października GKS Tychy – LECHIA   0:0          Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Rochecki, Rempalski – Drączkowski ( 72 Balcerowski ), Resel, Krzyżanowski, Gil, Kocot – Michaliszyn ( 84 Sibik ), Kostek
  12. kolejka 10 październik  LECHIA – Gwardia Koszalin  4:0   Drączkowski, Kostek 3     Pierwszy mecz trenera Ryszarda Urbanka w roli trenera Lechii i od razu wysokie zwycięstwo nad jego byłymi podopiecznymi z Koszalina. Efektowy wynik i jeszcze efektowniejsza gra dzierżoniowskich piłkarzy. Bramki w tym spotkaniu zdobyli Józef Kostek 3 i Mirosław Drączkowski.      Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Okorski, Rempalski, Resel – Gil, Krzyżanowski, Kocot – Michaliszyn, Kostek, Drączkowski
  13. kolejka 17 października Naprzód Rydułtowy – LECHIA  1:1 ( Gaca ) – Gil           Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Kocot ( 78 Balcerowski ), Rempalski, Okorski, Paszkowski -Resel, Drączkowski, Krzyżanowski – Michaliszyn, Gil, Kostek
  14. kolejka 24 października  LECHIA – Arka Gdynia  4:1    Michaliszyn 3, Gil ( Rubaj )        Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski ( 75 Sibik ), Okorski, Rempalski, resel – Kocot, Gil, Krzyżanowski, Drączkowski – Kostek, Michaliszyn
  15. kolejka 30 października Ślęza Wrocław – LECHIA   1:1  ( Wrona ) – Michaliszyn        Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Rempalski, Okorski, Rochecki –  Kocot, Gil, Krzyżanowski ( 86 Sibik ), Resel, Drączkowski – Kostek, Michaliszyn
  16. kolejka 07 listopada LECHIA – Elana Toruń  3:1    Michaliszyn 25,64 (rzut karny), Kostek 58- ( Chrzanowski  24)   widzów: 1900  żółte kartki: Mackiewicz, Grubecki, Żelaziński ( Elana)  sędziowali: Należnik jako główny oraz Griner i Rusek ( Katowice )  Efektownym zwycięstwem uczcili piłkarze Lechii 50 występ w II lidze. Po pierwszej, dość wyrównaj połowie, w której nawet częściej pod bramką rywali gościli torunianie , Lechici uzyskali przewagę i strzelili zwycięskie bramki. Zaczęło się dość niespodziewanie, bo swoją przewagę goście ukoronowali bramką Erwina Chrzanowskiego. Po kilku strzałach i rozpaczliwych interwencjach obrońców, Chrzanowski zza pola karnego zaskoczył Andrieja Zabijakina. Torunianie tylko kilkadziesiąt sekund cieszyli się z prowadzenia. Po rozpoczęciu gry Mirosław Drączkowski wypuścił w uliczkę Dariusza Michaliszyna i najlepszy strzelec Lechitów pewnie wyrównał. Po przerwie znów pokazał się Drączkowski, po którego akcji i strzale , piłkę dobił na 2:1 Józef Kostek. Gospodarze poszli dalej za ciosem i po kilku dalszych minutach sfaulowany w polu karnym został Michaliszyn. Sam podjął się wykonywania rzutu karnego – pewnie pokonując bramkarza Elany. Goście nie potrafili już odrobić tej straty, bowiem gospodarze grali spokojnie, utrzymali wynik, a fatalna aura nie zachęcała w końcówce do jakiś finezyjnych akcji.      Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Rochecki ( 25 Paszkowski ), Okorski, Rempalski, Resel – Kocot ( 75 Sibik ), Gil, Krzyżanowski, Drączkowski – Michaliszyn, Kostek     Elana Toruń: Rybiński – Boldt  (67 Żelaziński ), Szefler, Chrzanowski, Szymborski – Przymus, Paul, Broczek (75 Pachniewski ), Szewczyk – Grubecki, Maćkiewicz .
  17. kolejka 14 listopada Lechia Gdańsk – LECHIA  1:0  ( Kaczmarczyk 8)   widzów: 500   sędziowali: Dzik jako główny oraz Berlicki i Bojarski ( Koszalin)   Na boisku wystąpiły dwie Lechie, ale w piłkę grała praktycznie tylko ta z Gdańska. Goście ograniczali się do obrony i szalenie rzadkich kontrataków. W zasadzie tylko raz po strzale Jarosława Krzyżanowskiego zmuszony został do większego wysiłku. Natomiast gospodarze, którzy lepiej czuli się na zaśnieżonym boisku, atakowali od pierwszej do ostatniej minuty. Już na początku meczu Karol Sobczak trafił w słupek. W 8 minucie Tomasz Unton przytomnie odebrał piłkę obrońcom gości i wręcz wyłożył Rafałowi Kaczmarczykowi. Ten ostatni z kilku metrów nie miał żadnych problemów z pokonaniem golkipera gości Andrieja Zabijakina. Zresztą właśnie bramkarz z Dzierżoniowa był najjaśniejszym punktem zespołu gości. Odbił lub złapał kilka groźnych strzałów, a w kilku sytuacjach dopisało mu szczęście. Ot, chociażby w 81 minucie spotkania, kiedy to Maciej Kalkowski przerzucił nad nim piłkę, ale przed linią bramkową znalazł się jeszcze Grzegorz Rempalski i zażegnał niebezpieczeństwo. Mimo iż gospodarze generalnie rundy jesiennej do udanych nie zaliczą, to jednak w sześciu ostatnich spotkaniach nie ponieśli porażki, a w pięciu nie stracili w ogóle gola.      Lechia Gdańsk: Gładyś – Ługowski, Górski, Pawlak, Motyka – Sobczak, Unton, Kaczmarek, Giruć – Kalkowski, Kaczmarczyk   Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Okorski, Rempalski, Resel – Kocot ( 46 Sibik ), Krzyżanowski ( 65 Balcerowski ), Drączkowski, Gil – Michaliszyn, Kostek 
  18. kolejka 12 marca Stilon Gorzów Wlkp.-LECHIA   0:0      Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Twardak, Rempalski – Soczewski, Resel, Gil, Krzyżanowski, Jędrowski ( 89 Połubiński ) – Sibik, Kostek
  19. kolejka 19 marca Raków Częstochowa – LECHIA  1:0   ( Żebrowski )      Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Twardak, Okorski ( 80 Połubiński ), Rempalski – Soczewski ( 72 Haraf ), Jędrowski, Gil, Krzyżanowski – Sibik, Kostek
  20. kolejka 27 marca LECHIA – Olimpia Poznań  1:1     Gil 84- ( Czakon 53 )  widzów: 2500   sędziowali: Holik jako główny oraz Kamiński i Tomasz (Opole)   żółte kartki: Krzyżanowski, Gil, Kostek, Sibik (Lechia) Bąk, Ciliński, Suchomski (Olimpia)   Największe zainteresowanie w Dzierżoniowie wzbudził trener Olimpii – Grzegorz Lato., który cierpliwie przed i po meczu rozdawał setki autografów. Pan Grzegorz zadowolony też opuszczał Dzierżoniów , chociaż jego zespół po raz drugi stracił punkty z Lechitami. Remis jest jednak sprawiedliwy, bowiem gospodarze przeważali w początkowym okresie gry, a także w ostatnich minutach i zasłużyli na wyrównującą bramkę. Był to przede wszystkim pojedynek dwóch snajperów Józefa Kostka i Marka Czakona. Po trzy razy obaj bramkarze skutecznie wyłapywali ich strzały, aż wreszcie w 53 minucie Czakon wykorzystał zamieszanie podbramkowe i zdobył prowadzenie dla Olimpii. W podobnej sytuacji wyrównali Lechici , kiedy po podaniu Jarosława Krzyżanowskiego z 5 metrów celnie strzelił Mirosław Gil. Mecz toczył się w trudnych warunkach przy przenikliwym zimnie i padającym deszczu, ale zgromadził na trybunach sporo widzów, którzy nagrodzili oba zespoły brawami za ciekawą i twardą grę, która jednak stawała się czasami dość brutalna, stąd tak duża liczba żółtych kartek.   Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Twardak, Rempalski, Resel – Okorski, Gil, Krzyżanowski, Soczewski ( 69 Haraf ), Sibik, Kostek   Olimpia Poznań: Jedynak – Szymkowiak, Soczyński, Magowski, Sadzawicki – Bąk, Malewski, Ciliński, Jaskot – Czakon, Suchomski (46 Grad)       (Bogdan Skiba)
  21. kolejka 02 kwietnia KP Wałbrzych – LECHIA   1:1   ( Zawadzki ) – Resel 43    widzów: 1200  Zółte kartki: Sobczyk, S Radziemski (KP) Paszkowski, Twardak, Jędrowski (Lechia)  sędziowali: Mamotiuk jako główny Kotas i Szczepański (Wrocław)  Trener gości, Ryszard Urbanek, po meczu opuszczał stadion z kwiatami w rękach, które otrzymał od gospodarzy z okazji niedzielnych imienin. Minę miał jednak niezbyt szczęśliwą , bo liczył na zwycięstwo swojego zespołu , który był bliski sukcesu. Lechia pokazała się z lepszej strony bardziej widziała co gra w przeciwieństwie do gospodarzy, którzy robili wiele szumu bez specjalnych efektów. W końcówce jednak osiągnęli zdecydowaną przewagę i zdołali wyrównać. Najpierw Jacek Michałowski trafił w poprzeczkę, a kiedy piłka wróciła w pole dobił ją do bramki Zbigniew Zawadzki. Kto wie jak potoczyły by się losy tego meczu, gdyby w 66 minucie Zbigniew Soczewski, będąc w sytuacji sam na sam z Grzegorzem Gruszką zdobył drugiego gola dla gości. Gruszka zdołał obronić jego strzał, rehabilitując się tym samym za niezbyt pewną interwencje w 43 minucie , kiedy to po główce Tomasza Resela piłka go przelobowała i wpadła do siatki. Remis okazał się sprawiedliwym rozstrzygnięciem tego derbowego spotkania. W zespole gospodarzy najczęściej Andrieja Zabijakina nękali Marek Wierzbicki, Mariusz Sobczyk i Robert Bubnowicz. Natomiast ze strony Lechii podbramkowe okazje mieli ponadto Józef Kostek, Mirosław Gil i wspomniany już aktywny kapitan zespołu Resel.  KP Wałbrzych: Gruszka – Nowomiejski ( 78 Zawadzki), Spaczyński, Bubnowicz, S Radziemski – Gwiżdź, Sobczyk, Otok, Wierzbicki – Michałowski, K Radziemski     Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Rempalski, Twardak, Okorski ( 68 Haraf ) – Resel, Gil, Soczewski, Jędrowski ( 81 Zabadeusz ) – Połubiński, Kostek       (Bogdan Skiba)
  22. kolejka 10 kwietnia LECHIA – Bałtyk Gdynia     2:0   Gil 22,48   widzów: 1500    sędziowali: Latała jako główny oraz Adamski i Sokołowski (Kielce)     W fatalnych warunkach, podczas padającego deszczu i na grząskim boisku przyszło grać obu zespołom, ale szczególnie w drugiej połowie stworzyły one niezłe widowisko. Inicjatywa przez większość czasu gry należała do gospodarzy, a goście zaczęli być aktywniejsi dopiero przy stanie 0:2.Być może mecz potoczył by się inaczej, gdyby nie druga bramka dla gospodarzy, która padła tuż po przerwie. Paweł Sibik przeprowadził indywidualną akcję , podał do Mirosława Gila, ten z kolei do Józefa Kostka, którego strzał obrońcy wybili wprost pod nogi Gila, a pomocnik Lechii pewnie strzelił do siatki. Gil po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców, kiedy to otrzymał podanie od Tomasza Resela i również przytomnie zachował się w polu karnym nie dając szans skutecznej obronie Arkadiuszowi Zagórskiemu. Uspokojeni prowadzeniem gospodarze dali sobie w ostatniej półgodzinie narzucić styl gry przeciwnika, który stworzył kilka sytuacji do zdobycia bramek. Świetnie jednak bronił Andriej Zabijakin, który dwukrotnie wygrał pojedynek z Andrzejem Zgutczyńskim. Końcówka to znowu akcje gospodarzy, których nie potrafili wykończyć Sibik i Zbigniew Soczewski – pierwszy trafił , a strzał drugiego obronił bramkarz. Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Okorski ( 76 Haraf ), Rempalski, Resel – Gil, Soczewski, Krzyżanowski – Sibik ( 89 Jędrowski ), Połubiński, Kostek   Bałtyk Gdynia: Zagórski – Własny, Podgórniak (61 Skrzypczak), Goszkoderia, Feith – Golecki, Gliński, Szura , Biskup – Zgutczyński, Klajnszmit ( 65 Dubicki).   (Bogdan Skiba)
  23. kolejka 17 kwietnia Śląsk Wrocław – LECHIA    1:1     ( Basow ) – Kostek 39     Precyzyjny strzał Józefa Kostka doprowadził w 39 minucie do wyrównania. Wcześniej bramkę dla wrocławian zdobył Siergiej Basow. W drugiej części meczu obaj bramkarze zachowali już czyste konto i spotkanie zakończyło się cennym dla Lechii remisem z najbardziej utytułowanym zespołem na Dolnym Śląsku. Po zakończeniu spotkania wrocławscy kibice skandowali nazwisko trenera trójkolorowych Ryszarda Urbanka ( byłego szkoleniowca Śląska Wrocław ).     Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Rempalski, Twardak, Paszkowski – Soczewski ( 85 Połubiński ), Krzyżanowski, Okorski, Gil, Sibik ( 46 Jędrowski ), Resel – Kostek
  24. kolejka 24 kwietnia LECHIA – Miedź Legnica  2:2   Soczewski 17 , Gil 57 – ( samob. Twardak 64, Wójcik 81)  widzów: 3500  sędziowali: Grzempowski jako główny oraz Rutkowski i Adamek (Poznań)      Przy komplecie publiczności ( tak pisały gazety) nie udało się gospodarzom wygrać, mimo że po godzinie prowadzili dwoma bramkami. Wówczas piłkarze Miedzi , którzy nie byli wcale gorszym zespołem postawili zdecydowanie bardziej na atak, bo nie mogli po sobotnich wygranych najgroźniejszych rywali  pozwolić sobie na stratę dwóch punktów. Gościom dopisało trochę szczęścia, zwłaszcza przy zdobyciu kontaktowej bramki. Po uderzeniu z rzutu wolnego piłki przez Piotra Przerywacza trafiła ona w słupek , wyszła w pole, odbiła się od stopera Lechii Grzegorza Twardaka i wpadła do siatki. To jeszcze bardziej zmobilizowało gości, którzy wyrównali z rzutu karnego. Został podyktowany za faul na Arturze Wójciku i sam poszkodowany pewnie tę jedenastkę wykorzystał. Przy zdobyciu obu goli dla gospodarzy w roli głównej wystąpił Mirosław Gil, który w 17 minucie wykonywał rzut wolny, zagrał piłkę na przedpole Pawła Primela , tam trafiła ona do Zbigniewa Soczewskiego , a ten z kilku metrów zdobył prowadzenie. Na 2:0 podwyższył już sam Gil, który otrzymał piłkę od Józefa Kostka precyzyjnym strzałem z jedenastu metrów. Oba zespoły, mimo dość upalnej aury, grały szybko, stąd sporo akcji i strzałów z obu stron. ( Bogdan Skiba)      Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Twardak, Rempalski, Resel – Połubiński, Gil, Soczewski ( 52 Haraf ), Krzyżanowski – Jędrowski, Kostek     Mieź Legnica: Primel – Janeczek, Michalski, Cymbała, Przerywacz – Gajdzis, Łacina, Zając, Wójcik – Urbaniak (59 Pacek), Górski (33 Łazarz)
  25. kolejka 27 kwietnia Chrobry Głogów – LECHIA   1:0    ( Helwig )       Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Twardak, Rempalski, Resel – Połubiński, Gil, Charciarek, ( 46 Okorski ), Krzyżanowski – Jędrowski ( 73 Haraf ), Kostek
  26. kolejka 01 maja LECHIA – Odra Wodzisław    2:1    Resel, Krzyżanowski – ( Sowisz )        Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Twardak, Rempalski, Resel -Połubiński, Gil, Okorski, Krzyżanowski, Soczewski ( 77 Haraf ), Kostek
  27. kolejka 07 maja   Polonia Bytom – LECHIA   0:2    Kostek 8, Resel  81   sędziowali: Mikulski jako główny Mazurek i Szachejko (Lublin)  widzów: 1000   żółte kartki: Okorski (Lechia)     Złe przeczucia prezesa Polonii, który przed meczem wyraził obawy, by nie powtórzył się wynik z jesieni, sprawdziły się co do joty. Najistotniejszą przyczyną porażki gospodarzy był bramkarz rywali, który był bezsprzecznie najlepszym piłkarzem na boisku, a dobry przeważnie dopisuje jeszcze szczęście. Lechia bardzo szybko uzyskała prowadzenie. Zaczęło się od złego podania Leszka Iwanickiego. Przechwycił piłkę Grzegorz Twardak, podał ją do Mirosława Gila, ten zaś zacentrował do Józefa Kostka, który strzałem lewą nogą w długi róg pokonał Marcina Śmieję. Potem przez większość meczu obserwowaliśmy bezskuteczne próby zmiany wyniku przez gospodarzy. Niemal wszystko bronił wspomniany Andriej Zabijakin, a kiedy piłka była poza jego zasięgiem – w sukurs przyszło spojenie słupka z poprzeczką. Pod koniec spotkania goście zdobyli drugiego gola, znów po kontrataku. Tym razem Gil podał do wolnego Tomasza Resela, któremu pozostało pokonać bramkarza. Po tym trafieniu gospodarzy do przodu pchała jedynie ambicja, bo chyba oni sami stracili już wiarę, że można coś w tym spotkaniu zmienić.   Polonia Bytom: Śmieja – Kościelniak, Płatek, Wyrzykowski – Pisula (46 Kapina), Płuciennik, Iwanicki, Okoń, Smyła – Maciuszek (67 Korzan), Nikodem   Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Twardak, Rempalski, Okorski – Resel, Gil, Połubiński ( 46 Sibik ), Soczewski ( 80 Jędrowski ) – Krzyżanowski, Kostek
  28. kolejka 14 maja LECHIA – GKS Tychy   3:0   Krzyżanowski 25, Połubiński 42, Sibik 71      Gospodarze wystąpili bez swojego  najgroźniejszego napastnika – Józefa Kostka , który podczas rozgrzewki doznał kontuzji, a mimo to strzelili trzy bramki i pewnie wygrali to spotkanie. Te dwa punkty praktycznie przesądziły o pozostaniu Lechitów w drugiej lidze, co jest sukcesem zespołu, który zimą przeżywał duże wstrząsy kadrowe i organizacyjne. Mecz zaczął się od ataków gości, ale dwukrotnie strzały w wykonaniu Andrzeja Szłapy i Krzysztofa Sitki minęły poprzeczkę bramki gospodarzy. Jeden z pierwszych ataków Lechitów przyniósł im gola, kiedy w dużym zamieszaniu pod bramką , tyszanie zbyt krótko wybili piłkę i Jarosław Krzyżanowski z kilkunastu metrów precyzyjnym strzałem umieścił ją w bramce. Tuż przed przerwą Albert Połubiński głową podwyższył na 2:0 czym zupełnie rozbił zespół gości. W drugiej połowie inicjatywa należała już zdecydowanie do miejscowych, którzy mogli zdobyć więcej niż jednego gola, ale dwukrotnie Mirosław Gil, a także Paweł Sibik i Jarosław Krzyżanowski nie potrafili pokonać Adama Stokowego. Trzecia bramka padła po fatalnym błędzie obrońców GKS-u, którzy niemal podali piłkę Sibikowi, a ten nie zmarnował prezentu.      Lechia Dzierżoniów – Zabiajkin – Paszkowski, Twardak, Okorski, Resel – Połubiński, Gil, Soczewski ( 78 Sobolewski ) – Sibik, Krzyżanowski, Jędrowski ( 82 Charciarek )     GKS Tychy: Stokowy – Kostyła, Panczik, Zadylak, Ludwiczak – Szymański, Kołodziejczyk (46 Tomsia), Szłapa, Jędraszczyk – Gładkij, Sitko.
  29. kolejka 21 maja Gwardia Koszalin – LECHIA    3:1     ( Czarnecki 3 ) – Kostek           Lechia Dzierżoniów – Wawrzyniak – Paszkowski, Twardak, Resel – Okorski, Połubiński, Gil, Jędrowski, Sibik – Krzyżanowski, Kostek
  30. kolejka 28 maja LECHIA – Naprzód Rydułtowy   0:1   ( Piekarski )        Lechia Dzierżoniów – Wawrzyniak – Połubiński, Resel, Twardak, Okorski – Jędrowski, Gil, Soczewski ( 82 Zabadeusz ), Krzyżanowski – Sibik, Majecki ( 72 Charciarek )
  31. kolejka 01 czerwca Arka Gdynia – LECHIA  2:2    ( Wielogórski, Niciński ) – Sibik, Gil          Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Jędrowski ( 88 Charciarek ), Okorski, resel, Majecki – Połubiński, Gil, Soczewski, Krzyżanowski – Sibik, Kostek
  32. kolejka 04 czerwca LECHIA – Ślęza Wrocław   2:2   Soczewski, Gil – ( Tomziński, Wrona )     Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Okorski, Połubiński, Resel – Majecki ( 86 Jędrowski ), Gil, Soczewski, Krzyżanowski – Sibik, Kostek
  33. kolejka 11 czerwca  Elan Toruń – LECHIA  2:5   ( samob. Majecki, Martyniuk) – Gil 2, Resel, Krzyżanowski, Sibik         Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Okorski, Resel, Rempalski ( 77 Soczewski ) – Połubiński, Gil, Majecki ( 85 Charciarek ), Krzyżanowski – Sibik, Kostek
  34. kolejka 15 czerwca LECHIA – Lechia Gdańsk   0:1   ( Unton )       Lechia Dzierżoniów – Zabijakin – Paszkowski, Okorski, Resel, Rempalski – Połubiński, Haraf ( 43 Soczewski ), Gil, Krzyżanowski – Sibik ( 77 Majecki ), Kostek

TABELA KOŃCOWA

STRZELCY BRAMEK

10 – Mirosław Gil, Dariusz Michaliszyn

8 – Józef Kostek

5 – Tomasz Resel

3 – Paweł Sibik, Jarosław Krzyżanowski

2 – Zbigniew Soczewski

1 – Grzegorz Rempalski, Albert Połubiński, Mirosław Drączkowski

SOLIDNY DRUGOLIGOWIEC - sezon 1993/94 II LIGA