2009/10

Kadra zespołu - sezonu 2009/10

Bramkarze: Marcin Kamieniarz (87), Tomasz Pełka (81), Krzysztof Słonecki (91).
Obrońcy: Jacek Bielecki (76), Hubert Górski (88), Grzegorz Kuta (89), Rafał Majewski (88), Arkadiusz Paszkowski (71), Grzegorz Pawłowski (82), Albert Połubiński (73), Kamil Juraszek (26.03.91, W, Polonia/Sparta Świdnica (juniorzy)), Paweł Słonecki (92, W, juniorzy).
Pomocnicy: Artur Charciarek (20.10.76, J), Janusz Kaczmarek (88), Marcin Kopeć (88), Mateusz Kuriata (87), Kamil Kuska (90), Piotr Tylka (86), Seweryn Ślepecki (86), Sebastian Śpiewak (91), Dawid Włodek (86), Artur Wojdak (91), Łukasz Deneka (17.06.85, W, Orzeł Ząbkowice Śląskie), Marcin Majewski (92, W, juniorzy), Tomasz Kowalski (77, W).
Napastnicy: Marek Burkot (84, J -> Piławianka Piława Górna), Mariusz Gronczyński (83, J -> rezerwy), Maciej Flisowski (86, J -> Piławianka Piława Górna), Mariusz Paszkowski (89), Krzysztof Pietrzykowski (82), Sebastian Sadliński (90), Paweł Stępień (90), Marcin Wielgus (22.09.80, 175/72, W, MKS Oława).

Wyniki sezonu 2009/10

  1. kolejka 08.08     Kuźnia Jawor – LECHIA      2:2     bramki: 0:1 Charciarek (13′), 1:1 Zieliński (27′), 1:2 Charciarek (37′), 2:2 Bober (89′)    KUŹNIA: Grzęda – Ratajczak (76′ Gołąbek), Dunaj, Fortuszyński, Orda (70′ Kurzelewski), Piórkowski, Krupczak, Zieliński (46′ K. Szeliga), Ulanicki, Bober, Ziomek ( 70′ P. Majewski)   LECHIA: Kamieniarz – A. Paszkowski, R. Majewski, Górski, Kaczmarek (61′ Włodek), Charciarek, Kuriata, Wojdak ( 71′ Gronczyński), Sadliński, M. Paszkowski (76′ Flisowski), Pawłowski    Wynik remisowy jest sprawiedliwy, ale to gospodarze mieli powody do świętowania (czego nie kryli po meczu) z osiągniętego rezultatu. Początkowo obie drużyny badały się, jednak pierwsi przewagę osiągnęli dzierżoniowianie, którzy powoli zdobywali teren i przesuwali się pod bramkę rywali. To jednak gospodarze pierwsi zagrozili bramce Kamieniarza. Sytuacyjną piłkę zza 16 metrów uderzył Mateusz Bober, a wyciągnięty jak struna Kamieniarz ratuje Lechię przed utratą bramki. Po chwili było już 1:0 dla gości. Do piłki oddalonej od bramki 25 metrów podchodzi Charciarek i pomimo szczelnego muru pięknym strzałem w samo okienko trafia do siatki.  W 27 minucie następuje dośrodkowanie na na bliższy słupek bramki gości i strzał w światło bramki. Kamieniarz instynktownie interweniuje, piłka trafia w poprzeczkę, następnie pod nogi Zielińskiego, który umieszcza piłkę w pustej bramce. W 37 minucie jest już 2:1 dla Lechii. Aktywny Mariusz Paszkowski ucieka prawą stroną obrońcy i dostrzega nadbiegającego Charciarka, który z pierwszej piłki piekielnie mocnym wolejem pakuje piłkę w siatce. W przerwie zastanawiano się czy Lechia pójdzie za ciosem i będzie zdobywać kolejne bramki, jednak druga połowa była w ich wykonaniu fatalna. Kiedy jednak wydawało się na wygraną Lechii, doszło do wyrównania. Nieporozumienie Kamieniarza i Pawłowskiego wykorzystał Mateusz Bober ustalając wynik spotkania.
  2. kolejka 15.08      LECHIA – Twardy Świętoszów      2:0   bramki: 1:0 Pietrzykowski (82′), 2:0 Charciarek (90′ karny), czerwona kartka – Zomer (90′ – akcja ratunkowa), sędziował Jarosław Grobelny (Wrocław), widzów 500    LECHIA: Kamieniarz – A. Paszkowski, Kuta, Majewski (76′ Włodek), Górski, Połubiński, Pietrzykowski, Charciarek, Kuriata (46′ Kuska), M. Paszkowski, Sadliński (72′ Kaczmarek)    TWARDY: Zomer – Makoś (70′ Błoński), Tylutki, Ganczarek, Barela, Kubik, Chlabicz, Iwaniak, Rudyk, Chruścicki, Iskrzak (90′ Goliński)       Goście mimo porażki z faworyzowaną Lechią, zostawili po sobie dobre wrażenie. – Uważam , że zasłużyliśmy na punkt – stwierdził po meczu trener Jakub Wołyński. Przyjezdni pretensje mogą mieć wyłącznie do siebie. Już w pierwszej meczu Twardy mógł bowiem prowadzić, ale w sytuacji sam na sam z Kamieniarzem Iskrzak strzelił obok słupka. – Swoje okazje mieliśmy także po przerwie , ale zawsze czegoś zabrakło – mówi trener Wołyński. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na świętoszowianach w 82 minucie. Wówczas Zomera do kapitulacji zmusił Pietrzykowski. Niemający nic do stracenia goście się odkryli. Zamiast jednak odrobić straraty, w doliczonym czasie stracili drugiego gola. Po kontrze Zomer w sytuacji sam na sam sfaulował w polu karnym bohatera dzierżoniowian, Pietrzykowskiego, za co ujrzał czerwoną kartkę. Do piłki podszedł Charciarek i pewnym strzałem pokonał rezerwowego Golińskiego. –
  3. kolejka 19.08      Nysa Kłodzko – LECHIA     2:3     widzów 350
  4. kolejka 22.08      LECHIA – Konfeks Legnica     0:1     bramka 0:1 Sinkiewicz (39′), czerwona kartka : A. Paszkowski (90′ za drugą żółtą kartkę) widzów 400    LECHIA: Kamieniarz – Górski, A. Paszkowski, Połubiński, Kuta (69′ Włodek), Kuska, Ślępecki (73′ Sadliński), Kuriata, Majewski, Pietrzykowski, M. Paszkowski (88′ Burkot)    KONFEX: Struchowski – Andrzejewski, Babeczko, Lefek, Łacina, Moroch, Pazio, Postrożny (90′ Stróżyński), Sienkiewicz, Szuszkiewicz, T. Wilczyński      Bramkę na wagę trzech punktów zdobył 39 minucie niezawodny Marek Sienkiewicz. Na początku lekką przewagę osiągnęli dzierżoniowianie, którzy kontrolowali grę. Konfeks grając mądrze taktycznie, często skracał pole gry, podchodząc wysoko obroną.
  5. kolejka 29.08      GKS Kobierzyce – LECHIA     0:2     widzów 250
  6. kolejka 05.09     LECHIA – Chrobry Nowogrodziec     1:1     bramki: 1:0 M. Paszkowski, 1:1 Jankowski sędziował Sebastian Trela (Wrocław) widzów 400    LECHIA: Kamieniarz – A. Paszkowski, Połubiński, Górski, Kaczmarek, Kuriata (76′ Burkot), Kuska, Ślpeecki (63′ Wojdak), Włodek (87′ Bielecki), M. Paszkowski, Sadliński   CHROBRY: Golba – Kurdziel, Milewski, Pietrzak, Misiurek, Kusiak, Padewski (87′ Tkacz), Kuźniewski, Krakówka (76′ Kopała), Jankowski, Machowski (90′ Kamiński)    Goście rozegrali dobre spotkanie i zasłużyli na remis. Sukces nowogrodźan nie umniejsza fakt, że gospodarze zagrali bez Charciarka i Pietrzykowskiego. Pierwsza połowa odbyła się ze wskazaniem na Lechię, która miałą więcej z gry i starała się dyktować warunki na boisku, choć strzałów na bramkę Golby było niewiele. Autorem pierwszego gola był najaktywniejszy zawodnik trójkolorowych Mariusz Paszkowski, który w zamieszaniu w polu karnym zachował najwięcej zimnej krwi i z 10 metrów uderzył koło słupka. Dodajmy, że w tej sytuacji sędzia liniowy podniósł chorągiewkę pokazując pozycję spaloną innych graczy miejscowych, jednak po konsultacji z głównym bramka została uznana. Po tym zajściu żółty kartonik otrzymał bramkarz gości, który długo nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego. Od początku drugiej połowy przez kolejny kwadrans grali tylko przyjezdni. W miarę upływu czasu nowogrodźczanie atakowali coraz groźniej i bramka wisiała w powietrzu. W końcu Chrobry dopiął swego. Lot piłki dośrodkowanej na 5 metr przeciął Jankowski i pięknym strzałem głową w samo okienko pokonał Kamieniarza. W końcówce Lechia mogła odzyskać prowadzenie – najpierw Kuriata trafił już leżącego bramkarza gości, a później Połubiński trafił w poprzeczkę.
  7. kolejka 13.09      Miedź II Legnica – LECHIA   0:3 (wo)    na boisku 1:0 dla Miedziowych bramka: Ogórek (50′) , ale z grę nieuprawnionego zawodnika wynik zweryfikowano na korzyść gości 0:3   MIEDŹ II : Burandt – Syska (72′ Kołodziński), Niewiadomski, Cisse, Dżuldinow, Łysak, Kłak, Kardela (46′ Krukowski), Musiałowski (59′ Dzięglewski), Ochota (25′ Orłowski), Ogórek     LECHIA: Kamieniarz, Połubiński, Górski, A. Paszkowski, Majewski (88′ Flisowski), Kaczmarek (64′ Tylka), Włodek, Kuriata, Kuska, M. Paszkowski, Sadliński (64′ Stępień)
  8. kolejka 19.09      LECHIA – Chojnowianka Chojnów     3:0    bramki 1:0 Tylka(28′ karny), 2:0 Włodek (45′), 3:0 M. Paszkowski (78′)    LECHIA ; Kamieniarz – A. Paszkowski, Kuta, Górski, Połubiński, Włodek (77′ Bielecki), Kuska, Tylka, Kuriata, M. Paszkowski (83′ Stępień), Flisowski (62′ Sadliński)     CHOJNOWIANKA: Gawron – Potoczny (46′ Baszczak), Marciniak, Światłoń, Nowakowski (70′ Kryszczuk), Kowalczyk, Rabanda, Grządkowski, Szydełko (46′ Kułaga), Gromala, Malawski(70′ Lewandowski)     Trener Romuald Kujawa zgodził się po meczu z opinią, że jego zespół przegrał zasłużenie: – Lechia była zespołem zdecydowanie lepszym. Nam nieźle szło do przerwy, ale brakowało ostatniego podania. Pierwszy gol padł po faulu naszego bramkarza, a druga i trzecia po ewidentnych błędach linii defensywnych. Chojnowiance nie pomogli dwaj nowi zawodnicy, , którzy pojawili się w jej szeregach: Baszczak i Kułaga.
  9. kolejka 26.09     Prochowiczanka Prochowice – LECHIA     2:2   bramki: 0:1 Paszkowski (22′), 0:2 Paszkowski (38′), 1:2 Węgłowski (40′), 2:2 Niewdana (69′) sędziował Andrzej Gil (Jelenia Góra)  widzów 130     PROCHOWICZANKA: Salamon – Kula, Antosiewicz, Gajewski (58′ M. Wojciechowski), Kanas, Kaczmerek, Nowakowski, Żukowski (67′ K. Wojciechowski), Węgłowski, W. Kośczyszyn (90′ Azikiewicz), Niewdana     LECHIA: Kamieniarz – Górski, Bielecki, Połubiński, Kuta, Tylka (67′ Artur Charciarek), Kuriata, Włodek (76′ Ślępecki), Kuska, Flisowski (59′ Pietrzykowski), Paszkowski (87′ Sadliński)    Po ostatnich potknięciach zawodników Marcina Cilińskiego nie czekał łatwy pojedynek. Do Prochowic przyjechali lechiści z Dzierżoniowa i ten kto spodziewał się srogiego lania dla zielono-biało-czerwonych się rozczarował. Sobotnie spotkanie dwóch trójkolorowych, tak samo jak każde poprzednie, należało do interesujących. Swoją obecność jako pierwsi zaznaczyli przyjezdni za sprawą Paszkowskiego, który wykorzystał błąd bramkarza. Ten sam zawodnik kwadrans później podwyższył wynik na 2:0. Drugi stracony gol podziałał jak kubeł zimnej wody i już po 2 minutach kontaktową bramkę zdobył Węgłowski. Po przerwie goście nie mieli do powiedzenia prawie nic. W 69 minucie jeden z obrońców wybił piłkę tak nieudolnie, że ta trafiła do Niewdany, który nie stracił zimnej krwi, uderzył w światło bramki, futbolówka odbiła się jeszcze od poprzeczki i zatrzepotała w siatce. W tej odsłonie podopieczni CILINY mogli odwrócić końcowy rezultat na swoją korzyść, udowodniając swoją przewagę, ale już pod samą bramką brakło szczęścia.
  10. kolejka 03.10     LECHIA – Puma Pietrzykowice     3:0   bramki: 1:0 Kuriata (48′ karny), 2:0 Pietrzykowski (50′), 3:0 Pietrzykowski 90’+1′) sędziował Marek Dłubała widzów 400    LECHIA: Kamieniarz – Ślępecki, Kuska, A. Paszkowski, Połubiński, Kuta, Kuriata, Włodek (89′ Bielecki), Pietrzykowski, Flisowski (60′ Tylka), M. Paszkowski   PUMA: Sajak – Czajkowski, Krzeszowiec, Tokarz, Kulas, Karpiel, Stachowski (78′ Gajos), Holdenmajer (78′ Michalski), Dudzic, Sieradzki, Reszka (65′ Han)    Lechia pokazała niezły futbol i była skuteczna ( strzeliła w sumie  pięć bramek, ale sędzia uznał trzy, pozostałe padły z pozycji spalonej). W 30 sekundzie w sytuacji sam na sam znalazł się Mariusz Paszkowski, jednak jego intencje wyczuł Sajak. Goście odpowiedzieli groźnym uderzeniem Dudzic i piłka, dotykając zewnętrznej części słupka wyszła poza linię końcową. W 48 minucie w polu karnym obrońca gości niedokładnie wybił piłkę, dopadł do niej aktywny M. Paszkowski, zwodem minął defensora gości, a temu nie pozostało jak wyciągnąć nogę i przerwać szarżę napastnika. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Mateusz Kuriata. Lechia nabrała animuszu i już dwie minuty później było 2:0. Piękne 30-metrowe podanie  pomiędzy obrońców zaserwował Pietrzykowskiemu Kamil Kuska. ALI w swoim stylu wbiegł zza plecy obrońcy, zastawił się i będąc w biegu pokonał wychodzącego bramkarza gości, którzy w drugiej połowie nie zagrozili bramce Kamieniarza. Długo wyczekiwany trzeci gol padł dopiero w doliczonym czasie gry. Pietrzykowski wykorzystał idealne podanie M. Paszkowskiego i trafił do pustej bramki.
  11. kolejka 11.10      MKS Szczawno Zdrój – LECHIA     1:0       bramka 1:0  Ogrodnik (12′) sędziował Marcin Foremny (Wrocław), widzów 150    MKS: Michno – Smoczyk, Kochanowski, Nadzieja, Niemczyk, Antas (54 Borek), Traczykowski, Truszczyński (68′ Wojciechowski), Kicuła (58′ Słapek), Bembeniec, Ogrodnik   Wynik należy uznać za niespodziankę. Lechia miała zamiar wykorzystać remis lidera ze Świętoszowa, a co za tym idzie zbliżyć się do Twardego do jednego oczka. Podopieczni trenera Wiesława Walczaka jednak nie zamierzali im tego ułatwiać. Już w 2 minucie goście powinni wyjść na prowadzenie, ale Michno obronił rzut karny wykonywany przez Połubińskiego. Gospodarze podbudowani interwencją swojego bramkarza zaatakowali i już w 12 minucie cieszyli się – jak się później okazało – ze zwycięskiego gola. Sam na sam z bramkarzem gości wyszedł Bembeniec, golkiper dzierżoniowian zdołał jeszcze odbić piłkę, ale przy dobitce ogrodnika był już bezradny. Goście rzucili się do odrabiania strat, ale nie potrafili rozmontować dobrze dysponowanej defensywy rywali. – Punkty są dla nas bezcenne – cieszył się po spotkaniu trener Wiesław Walczak.
  12. kolejka 28.10     BKS Bobrzanie Bolesławiec – LECHIA     0:3     w pierwotnym terminie (17 października, 15:00) odwołany z powodu złego stanu boiska
  13. kolejka 24.10     LECHIA – Ślęza Wrocław    3:0      bramki
  14. kolejka 31.10      Karkonosze Jelenia Góra – LECHIA     1:0      bramka Burszta (73′)  czerwona kartka: Bijan (73′ – za faul), Kamieniarz (83′ – za faul), żółte kartki: Siatrak, Kowalski, Wojtas oraz Włodek, sędziował A. Staszkiewicz (Wrocław), widzów 100        KARKONOSZE: Ciepiela – Polak, Bijan, Siatrak, Wawrzyniak, Burszta, Kotarba, Walczak (89′ Malinowski), Kogut, Wojtas (90′ Gęca), Krupa (78′ Smoliński)      LECHIA: Kamieniarz – A. Paszkowski, Majewski, Górski, Połubiński, Włodek (84 Słonecki), Ślępecki (46′ Flisowski), Pietrzykowski, Kuska, Kuriata, M. Paszkowski (75′ Burkot)        Karkonosze udanie pożegnali się ze swoją publicznością. Ostatnie dwa mecze bowiem zagrają na obcych boiskach. Zwycięstwo nad wiceliderem z Dzierżoniowa nie przyszło im jednak łatwo. W 39 minucie mogło być 1:0 dla gości, ale Pietrzykowski z woleja uderzył wprost w Dubiela. Po przerwie trwała wyrównana walka  . Losy meczu rozstrzygnęły się w 73 minucie. Wówczas w zamieszaniu piłkę do siatki wepchnął Burszta. Kilka chwil później z boiska wyleciał Bijan, który w niebezpieczny sposób zaatakował Burkota. Goście zwietrzyli swoją szansę i ruszyli zdecydowanie do przodu. Dzierżoniowianie nie potrafili rozmontować defensywy gospodarzy, a przy tym w 83 minucie nadziali się na kontratak. Szarżującego w polu karnym koguta w nieprzepisowy sposób powstrzymał kamieniarz, za co ujrzał czerwony kartonik. Jego miejsce w bramce zajął Słonecki i w swojej pierwszej interwencji obronił rzut karny wykonywany przez Wojtasa.
  15. kolejka 07.11     LECHIA – Polonia Środa Śląska     1:0     bramka Krzysztof Pietrzykowski (1)   LECHIA: Słonecki –  A. Paszkowski, Kuta, Majewski, Połubiński, Włodek (73 Bielecki), Pietrzykowski, Kuska, Tylka (89′ Ślępecki), Kuriata, M. Paszkowski (57′ Burkot, 85′ Sadliński)    POLONIA: Gunstuł – Wróbel (80′ Bakalarz), Krytyś (84′ Mirkowski), Małecki, Dziągwa, Kargol (35′ Wawryk), Skóra, Szmajada, Stróżek, Honc (68′ Liberek), Chmielowiec.
  16. kolejka 19.06    LECHIA – Kuźnia Jawor     4:2    0:1 Zieliński (2′), 1:1 M. Paszkowski (8′), 2:1 Wielgus (25′), 3:1 Kuriata (30′,karny), 3:2 Kalinowski (35′), 4:2 Juraszek (62′) żółte kartki: Główka, Piórkowski, Bober, widzów 700,  w pierwotnym terminie (14 listopada, 14:00) odwołany z powodu złych warunków atmosferycznych / w drugim terminie (13-14 marca) odwołany z powodu złych warunków atmosferycznych. LECHIA: K. Słonecki – Juraszek, Górski, Bielecki, Deneka, Ślępecki, Pietrzykowski (79′ P. Słonecki), Kuska (85′ Kaczmarek), Kuriata, M. Paszkowski, Wielgus KUŹNIA: Główka – Ziomek (70′ Gołąbek), Dunaj. Piórkowski, Ulanicki (75′ Fitas), Orda, Zieliński, Krupczak (80′ Czaja), Kurzelewski (45′ Majewski), Bober, Kalinowski  Przyjechaliśmy do świętującego awans Dzierżoniowa, aby zaprezentować się z dobrej strony – powiedział Mariusz Krupczak, grający trener Kuźni Jawor – Gospodarze wygrali , bo wyszli na drugą połowę bardziej zmotywowani. Cóż mogę jeszcze powiedzieć ? Może tylko tyle, że jest się bardziej zmotywowanym , gdy się gra za określone premie, czego w moim zespole nie ma od dawna, bo organizacja mojego klubu nie nadąża za wynikami. Mimo porażki w Dzierżoniowie jestem zadowolony z tegorocznej postawy swojego młodego zespołu, z którego w ostatnim czasie ubyło aż dziewięciu zawodników.  Tymczasem przy rekordowej frekwencji, byliśmy świadkami prawdziwego świętowania awansu Lechii do III ligi.
  17. kolejka 20.03    Twardy Świętoszów – LECHIA    2:2    bramki: 0:1 Górski (10′), 1:1 Wołyński (17′), 1:2 Kaczmarek (68′), 2:2 J. Szkarapat (81′ karny), żółte kartki: Ganczarek, Chruścicki – A. Paszkowski, Połubiński, sędziował jako główny Jarosław Grobelny oraz Robert Grondowy i Arkadiusz Maziarz (Wrocław), widzów 200   TWARDY: Zomer – Makoś, Tylutki (81′ Barela), Wołyński, J. Szkarapat, Wuzberg (63′ Chlabicz),Chruścicki, Ganczarek (72′ Iwaniak), Kotelnicki, Rudyk, Iskrzak (63′ Kubik)    LECHIA: Kamieniarz – Górski, A. Paszkowski, Połubiński, Kuta, Kaczmarek (88′ Majewski), Deneka, Kuriata, Kuska, Pietrzykowski (75′ Wielgus), M. Paszkowski (89′ Sadliński)        Lepszego otwarcia rundy wiosennej fani rozgrywek IV ligi nie mogli sobie wymarzyć. Na boisko w Osiecznicy do liderującego po rundzie jesiennej Twardego Świętoszów przyjechał wicelider z Dzierżoniowa – Lechia. Jedziemy ściągnąć gąsienice z Twardego – zapowiadał na naszych łamach wiceprezes Lechii Łukasz Bienias. Sam mecz nie był porywającym widowiskiem, na co z pewnością wpływ miało ciężkie boisko i silnie wiejący wiatr. Piłkarzom jednak nie można odmówić zaangażowania i woli walki. Rozpoczęło się dobrze dla Lechii, która od początku starała się prowadzić grę. Do 10 minuty jednak z tego niewiele wynikało. Wówczas z prawej strony boiska, z wysokości pola karnego z rzutu wolnego dośrodkował Kamil Kuska, piłka idealnie spadła na nogę Górskiego i po chwili zatrzepotała w siatce. Strata gola podziałała motywująco na gospodarzy. Twardy przejął inicjatywę i już po 7 minutach wyrównał. Z rzutu rożnego dośrodkował J. Szkarapat, a niepilnowany grający trener miejscowych Jakub Wołyński głową z impetem wpakował piłkę do siatki. Dzierżoniowianie szansę na ponowne prowadzenie zmarnowali w 25 minucie. Wtedy w strzeleckiej sytuacji znalazł się M. Paszkowski, ale Zomer spisał się bez zarzutów. Po przerwie grająca z wiatrem Lechia miała optyczną przewagę, ale okazje bramkowe były z obu stron. Większość strzałów była jednak niecelna. W 68 minucie na czystej pozycji znalazł się Kaczmarek i nie zmarnował okazji. Świętoszowianie zdołali wyrównać w 81 minucie. W polu karnym Deneka ostro sfaulował Tylutkiego, a sprawiedliwość wymierzył J. Szkarapat. – Jesteśmy usatysfakcjonowani, gdyż nie straciliśmy kontaktu z liderem. Z drugiej strony szkoda jednak straty dwóch punktów. Zwłaszcza, że po przerwie byliśmy lepsi i niepotrzebnie sprokurowaliśmy sobie rzut karny – przyznał po meczu wiceprezes Lechii Łukasz Bienias. – Cieszymy się z wyniku, a także utrzymania pozycji lidera. W tym ciężkim meczu musieliśmy gonić wynik i to nam się udało. Nie było jednak łatwo. Zdajemy sobie sprawę, że podobnie trudne zadanie będzie nas czekać w kolejnych meczach – zakończył prezes Twardego, Marusz Bolecki.
  18. kolejka 27.03    LECHIA – Nysa Kłodzko     3:0    widzów 350,
  19. kolejka 03.04    Konfex Legnica – LECHIA    1:1   bramki: 1:0 Postrożny (66′), 1:1 Górski (90’+3′) widzów: 600, sędziował : Staszkiewicz ( Wrocław),żółte kartki: Babeczko, Polański, Postrożny – Deneka, Kuta   KONFEX: Struchowski – Andrzejewski, Babeczko, Górski, Lefek (86′ Ławkiel), Lewandowski, Łacina, Polańśki (90′ Wilczyńśki), Postrożny, Stróżyńśki (75′ Moroch), Śliwińśki    LECHIA: Kamieniarz – Kuta, A. Paszkowski, Górski, Pietrzykowski, Kuriata, M. Paszkowski, Wielgus (72′ Sadliński), Kuska (62′ Włodek), Deneka, Połubiński   Było to dramatyczne, stojące na bardzo dobrym poziomie, jak przystało na drużyny ze ścisłej czołówki, poziomie spotkanie. Wynik nie krzywdzi , żadnej ze stron, choć oczywiście, legniczanie schodzili z boiska niepocieszeni po stracie gola w doliczonym czasie gry. Zaczęło się od setki Mariusza Paszkowskiego, w odpowiedzi Polańśki nie trafił do bramki głową z 6 metrów. W 30 minucie Lewandowski nie zdołał skierować piłki do siatki z dwóch metrów ! Dobrą okazję do strzelenia gola miał jeszcze przed przerwą Wielgus, ale z 8 metrów posłał piłkę Panu Bogu w okno. Po zmianie stron oba zespoły stworzyły sobie sporo sytuacji do strzelenia gola. W 51 minucie Stróżyński posłał piłkę w niebo, a w 57 minucie Mariusz Paszkowski trafił w poprzeczkę.  Wreszcie w 66 minucie Postroży otworzył wynik, wykorzystując podanie Andrzejewskiego. Goście rzucili się do odrabiania strat, ale wydawało się – mimo dwukrotnego trefienia piłką w poprzeczkę ! – że ich wysiłki spoczną na niczym. Tymczasem w doliczonym czasie gry po rzucie rożnym Górski celnie uderzył głową , ustalając wynik meczu.
  20. kolejka 05.05    LECHIA – GKS Kobierzyce    3:2    w pierwotnym terminie (10 kwietnia, 16:00) odwołany z powodu katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem    bramki: Kuska (11′), M. Paszkowski (18″), Kuska (45’1′)    LECHIA: K. Słonecki – Górski, A. Paszkowski, Połubiński, R. Majewski – Kuska (90′ Ślępecki), Kuriata, Deneka, Pietrzykowski (66′ Kaczmarek), M. Paszkowski (89′ Sadliński), Wielgus (74′ Włodek)
  21. kolejka 09.06    Chrobry Nowogrodziec – LECHIA    1:0    w pierwotnym terminie (17-18 kwietnia) odwołany z powodu żałoby narodowej   LECHIA: Słonecki – Górski, A. Paszkowski, Połubiński, Kuta (71′ Juraszek), Ślępecki (46′ Pietrzykowski), Kuriata, Deneka, Kuska, M. Paszkowski (46′ Włodek), Wielgus (80 Sadliński)
  22. kolejka 24.04    LECHIA – Miedź II Legnica    5:2     bramki: 1:0 Górski (5′), 2:0 Pietrzykowski (22′), 3:0 Górski (41′), 3:1 Dzięgleski (55′), 4:1 M. Paszkowski (64′), 4:2 Krajewski (81′), 5:2 Pietrzykowski (89′)      LECHIA: Kamieniarz (34′ K. Słonecki) – A. Paszkowski, Połubiński, Górski, Majewski, Kuriata, Deneka, Kuska, Pietrzykowski, M. Paszkowski (69′ Kaczmarek, 86 Ślepecki), Wielgus (76 Sadlińśki)    Lechiści podeszli do tego spotkania bardzo poważnie i od samego początku rzucili się na przeciwnika, grając agresywnie, podwajając oraz stosując pressing już na połowie przeciwnika. Na efekty nie trzeba było długo czekać – wynik otworzył Górski, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Dzierżoniowianie poszli za ciosem i w 22 minucie Pietrzykowski podwyższył prowadzenie otrzymując bardzo dobre podanie od Wielgusa. W 41 minucie było już 3:0. Po dośrodkowaniu z lewej strony z rzutu wolnego najwyżej wyskakuje Hubert Górski i pakuje piłkę do bramki po raz drugi obok bezradnego Lisowskiego. Po zmianie stron goście zaskoczyli miejscowych. W 55 minucie nieporozumienie dwójki obrońców i Słoneckiego, wykorzystał strzałem z woleja Dzięgielewski. W 64 minucie bardzo dobre podanie prostopadłe otrzymał Paszkowski i w sytuacji sam na sam nie spudłował.  W 81 minucie po rzucie rożnym goście zmniejszyli rozmiary porażki. Ostatnie słowo należy do dzierżoniowian, którzy za sprawą Pietrzykowskiego pieczętują swoje zwycięstwo.
  23. kolejka 01.05    Chojnowianka Chojnów – LECHIA     1:3    bramki: 0:1 Pietrzykowski (48′), 1:1 Baszczak (65′), 1:2 M. Paszkowski (74′), 1:3 Pietrzykowski (78′),żółte kartki: Światłoń, Nowakowski – A. Paszkowski, Połubiński, Deneka, Pietrzykowski     CHOJNOWIANKA: Gawron – Potoczny, Światłoń, Kułaga, Nowakowski (80′ Grządkowski), Haniecki, Mydłowski (65′ Malik), Szydełko, Rabanda, Baszczak, Gromała    LECHIA: K. Słonecki – A. Paszkowski, Połubiński, R. Majewski, Górski, Kuriata, Deneka (89 Ślepecki), Kuska, Pietrzykowski (85′ Włodek), M. Paszkowski (80′ Sadliński), Wielgus (69′ Kaczmarek)    Chojnowianka , jak zwykle grała, ale przegrała – tak skomentowali to spotkanie miejscowi działacze po ostatnim gwizdku. Kiedy Baszczak wyrównał na 1:1, wydawało się, że dojdzie do małej niespodzianki, jednak po dwóch ewidentnych błędach defensywy gospodarzy, wicelider wyjechał do domu wzbogacony o trzy punkty. Zagraliśmy naprawdę dobry mecz, za który muszę pochwalić swoich zawodników – powiedział Romuald Kujawa, trener Chojniczanki – W pierwszej połowie znakomitych sytuacji nie wykorzystał Gromala ( strzał głową z 5 metrów) i Baszczak ( strzał prosto w bramkarz). Pierwsza akcja po przerwie dała gościom prowadzenie, ale po atomowym uderzeniu Rabandy i dobitce Baszczaka wyrównaliśmy. Gol na 1:2 podciał nam skrzydła, czego konsekwencją była kolejna bramka dla Lechii.
  24. kolejka 08.05    LECHIA – Prochowiczanka Prochowice    2:0     bramki: 1:0 Deneka (21′), 2:0 M. Paszkowski (52″), żółte kartki: M. Wojciechowski, Nowak, Nowakowski, widzów 350     LECHIA: Słonecki – Bielecki (82 Kuta), A. Paszkowski, Górski, Majewski, Deneka, Pietrzykowski (82′ Sadliński), Wielgus (60′ Kaczmarek), Kuska, M. Paszkowski (89′ Kowalski), Kuriata   PROCHOWIICZANKA: Kijewski – Serenda, Antosiewicz, M. Wojciechowski, Kula, Niewdana (60′ Żukowski), Nowakowski, Nowak, Kanas (75′ K. Wojciechowski), Szczęsny (60′ Rusin), Węgłowski      Pierwsza połowa rozpoczęła się od ataków gości, którzy przejęli inicjatywę i w pierwszym kwadransie sprawiali lepsze wrażenie, będąc stroną dominującą. Jednak z upływem minut do głosu zaczęli dochodzić dzierżoniowianie, którzy opanowali środek pola i zaczęli wykorzystywać swoje atuty, czyli dwójkę środkowych pomocników: Deneki i Kuriaty, którzy byli bardzo widoczni i konstruowali grę swojej drużyny. Gol dla lechistów wisiał w powietrzu, aż w końcu Kamil Kuska dośrodkował z rzutu wolnego, najwyżej wyskoczył Łukasz Deneka i pięknym strzałem głową wpakował piłkę pod poprzeczkę. Druga odsłona meczu przyniosła miejscowym kibicom radość w postaci jednej bramki. Już w 52 minucie błąd przy rozpoczęciu akcji popełnił Węgłowski, piłkę przechwycił Kuska, odbita futbolówka powędrowała w okolice pola karnego, doskoczył do niej Mariusz Paszkowski, minął zwodem Antosiewicza i końcem buta z odległości 15 metrów skierował piłkę do siatki pod interweniującym Kijewskim. W końcówce do głosu doszli goście. Był to mecz walki, bo wszystkie konfrontacje  Lechii z Prochowicami są właśnie takimi meczami – mówi Jrosław Pedryc, trener Prochowiczanki.  W ostatnich fragmentach dwukrotnie sytuacji nie wykorzystał Mariusz Wojciechowski, raz po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki.
  25. kolejka 15.05     Puma Pietrzykowice – LECHIA    1:2    bramki: 0:1 M. Paszkowski (49′), 1:1 Gajos (88′), 1:2 M. Paszkowski (90’+2′)  widzów: 150 żółte kartki: Mielcarek, Krzeszowiec, Michalski – A. Paszkowski, Majewski, Kaczmarek     PUMA: Niedomagał – Mielcarek, Dróżdż (82′ Piątkowski), Krzeszowiec (72′ Ludwiczak), Przybyła, Kulas, Stachowski, Dudzic, Michalski, Reszka (78′ Delestowicz), Gajos    LECHIA: Słonecki – Górski, A. Paszkowski, Połubiński, Majewski , Kuska (88′ Sadliński), Deneka, Kuriata, Kaczmarek, Wielgus (65′ Włodek), M. Paszkowski (92′ Bielecki)        Bohaterem tego ważnego dla obu zespołów spotkania był Mariusz Paszkowski, najlepszy piłkarz na boisku, który nie dość,  że strzelił obie bramki, to jeszcze fantastycznie prezentował sie od pierwszej do ostatniej minuty meczu. W pierwszej połowie spotkanie miało wyrównany charakter. Po zmianie stron lechiści przeprowadzili znakomitą akcję. Kuriata precyzyjnie zagrał do Paszkowskiego ( świetnie zachował się Wielgus, który był na spalonym ale nie włączył się do akcji), a ten nie zmarnował sytuacji sam na sam z Niedomagałą.  Wydawało się nam , że kontrolujemy to spotkanie – powiedział nam po końcowym gwizdku Grzegorz Włudarczyk, kierownik Lechii – Tymczasem dwie minuty przed upływem regulaminowego czasu gry Karol Gajos wyrównał stan gry na 1:1. Na szczęście nie załamaliśmy się , tylko odpowiedzieliśmy fantastyczną akcją, kiedy Kaczmarek zagrał do wbiegającego szybko w pole karne gospodarzy Mariusza Paszkowskiego, który technicznym lobem uratował nam trzy punkty.
  26. kolejka 22.05    LECHIA – MKS 1985 Szczawno Zdrój     0:0    żółta kartka: Borek, widzów 400     LECHIA: Słonecki – Górski, A. Paszkowski, Połubiński, Majewski, Kuska, Deneka, Kuriata, Kaczmarek, Pietrzykowski (73′ Włodek), M. Paszkowski (83′ Sadliński)      SZCZAWNO-ZDRÓJ: Michno – Borek, Smoczyk, Kłosowski, Antas, Niemczyk (67′ Puda), Traczykowski, Słapek (71′ Stanuszek), Wojtarowicz, Oskwarek, Bębeniec (90′ Wojciechowski)    Od początku uwidoczniła się przewaga gospodarzy, którzy starali się zagrozić bramce szczawnian, jednak niewiele z tego wynikało. Bezbramkowa pierwsza połowa nie przyniosła wielu emocji. W meczu nie mógł wystąpić Marcin Wielgus, który przechodził grypę żołądkową i widać to  było w poczynaniach przedniej formacji. Swoim cieniem był tego dnia Krzysztof Pietrzykowski, zmieniony zresztą w drugiej połowie. Dzierżoniowianie nie mieli pomysłu z rozmontowaniem obrony Szczawna, a dodatkowo świetnie w bramce gości spisywał się Michno, który który trzykrotnie we wprost magiczny sposób wyciągał końcami palców piłki zmierzające do siatki. Relacjonuje Grzegorz Włudarczyk, kierownik Lechii – Spotkanie miało wyrównany charakter. Mieliśmy dwie dogodne sytuacje do strzelenia gola, jednak zawiedli Krzysztof Pietrzykowski i Mariusz Paszkowski. W pierwszej połowie goście byli groźni po stałych fragmentach gry. Po zmianie stron zdecydowaną przewagę osiągnęła Lechia, ale nie potrafiła jej zdyskontować strzeleniem choć jednej bramki. Raziliśmy nieskutecznością do samego końca, a że bramkarz Szczawna był w dobrej dyspozycji, mecz zakończył się wynikiem remisowym.
  27. kolejka 26.05    LECHIA – BKS Bobrzanie Bolesławiec     2:0    bramki: 1:0 Kuriata (18′ karny), 2:0 Deneka (77′) żółte kartki: Rajchel, Szymański sędziował: Krzysztof Gładysz ( Wrocław) widzów 200    LECHIA: K. Słonecki – Górski, A. Paszkowski, Połubiński, Majewski, Kuska (89′ Sadliński), Kuriata, Deneka, Kaczmarek (77′ Pietrzykowski), Wielgus (74′ Włodek), M. Paszkowski (80′ Ślępecki)     BOBRZANIE : Przykłota – Szymański, Rajchel (63′ Nitarski), Kumoś, Janicki (86′ Szajwaj), Głowacki (38′ Graczyk, 80′ Kozak), Mucha, Płachta, Mielnik, Jasiński, Serkies     Faworytem spotkania była Lechia, która w przypadku zwycięstwa mogła zostać samodzielnym liderem rozgrywek. Już od początku meczu zaznaczyła się przewaga gospodarzy, którzy prowadzili grę. Na gola w wykonaniu dzierżoniowian kibice nie musieli długo czekać. Po akcji Mariusza Paszkowskiego i jego strzale w kierunku bramki piłkę ręką zatrzymał obrońca gości i arbiter wskazał na 11 metr. Pewnym wykonawcą jedenastki okazał się Mateusz Kuriata, który umieścił piłkę w przy lewym słupku bramki Przykłoty. Goście ograniczali sie do obrony, gdyż wyłączony z gry został ich najlepszy strzelec Serkies. Po zmianie stron wciąż dominowali gospodarze. W bramce gości świetnie spisywał się Przyklota, dzięki któremu goście pozostawali cały czas w grze. Bramkarz bolesławian nie miał jednak nic do powiedzenia w 77 minucie. Wówczas akcję prawą stroną przeprowadził Włodek, oddał piłkę do Kuski, ten momentalnie podał do niepilnowanego Deneki, który precyzyjnym strzałem z prawej nogi umiejscowił futbolówkę tuż przy słupku.
  28. kolejka 02.06    Ślęza Wrocław – LECHIA     0:0         LECHIA:  K. Słonecki – Górski, Bielecki, Połubiński, Majewski (57′ Włodek), Kuska, Kuriata, Deneka, Kaczmarek, Pietrzykowski, Wielgus
  29. kolejka 05.06    LECHIA – Karkonosze Jelenia Góra    2:0     1:0 Kuriata (24′ karny), 2:0 Majewski (90′)  żólta kartka – Bijan, sędziowali : Jarosław Grobelny oraz Robert Grandowy i Arkadiusz Maziarz, widzów 400   LECHIA: K. Słonecki – Górski, A. Paszkowski, Połubiński, R. Majewski (46′ Kuta), Kuska, Kuriata, Denaka, Ślępecki (82′ Sadliński), Włodek (60 Pietrzykowski), Wielgus (68′ M. Majewski)   KARKONOSZE: Dubiel – Bijan, Wawrzyniak, Radziewicz, Siatrak (56 Kołodziejczyk), Smolak (46′ Kowalski), Malinowski (80 Kotarba), Chrząszcz, Adamczy, Durlak (80′ Wojtas), Krupa   Faworytem byli gospodarze. Choć Lechia nie zawiodła, to na zwycięstwo musiała się mocno napracować. Jeleniogórzanie pozostawili po sobie dobre wrażenie. Goście zdominowali szczególnie początek spotkania i przy odrobinie szczęścia powinni prowadzić trzema bramkami. Trzykrotnie przez kolegów obsłużony został Krupa, który trzykrotnie znajdował się sytuacji sam na sam ze Słonecki i trzy razy przegrał z nim rywalizację. Zmarnowane szanse zemściły się już w 24 minucie. Po dwójkowej akcji Deneki ze Ślępeckim znalazł się ten drugi, ale nie przepisowo został powstrzymany przez Bijana i sędzia bez wahania wskazał na wapno, a sprawiedliwość wymierzył Kuriata. Kilka minut później mogło być 2:0, ale strzał Wielgusa z kłopotami obronił Dubiel. Okazję do wyrównania goście stworzyli sobie w 55 minucie.
  30. kolejka 12.06    Polonia Środa Śląska – LECHIA    1:2  (0:1) bramki: 0:1 Górski (39′), 1:1 Fudali (49′), 1:2 Górski (78′)  żółte kartki – Wróbel i M. Paszkowski POLONIA: Jędrysiak – Kargol, Krytyś (68′ Kosakowski), Małecki, Skóra (46′ Bakalarz), Wawryk, Mirkowski, Fudali, Wróbel (73′ Świder), Chmielowiec (70′ Strożek), Świerc  LECHIA: Słonecki – Połuboński, Bielecki, Kuta (46′ K. Juraszek), Górski, Kuska, Włodek, Kaczmarek (84′ Ślepecki), Deneka, Wielgus (62′ Pietrzykowski), M. Paszkowski (88′ Sadliński)     Stało się to na co Dzierżoniów czekał cały sezon – Lechia, wygrywając w Środzie Śląskiej, awansowała do III ligi. Spotkanie rozpoczęło się z pięciominutowym opóźnieniem, gdyż gospodarze źle przygotowali siatki na bramkach. Lechia zdominowała pierwszy kwadrans, marunjąc trzy doskonałe sytuacje (m. in. uderzenie w słupek M. Paszkowskiego). W końcówce pierwszej połowy lechiści podkręcili tempo i często gościli pod bramką Jędrysiaka. Po jednym z rzutów rożnych, idealnie bitych przez Kamila Kuskę, padła bramka, a do siatki trafił niezawodny w takich sytuacjach Hubert Górski. W 49 minucie rzut rożny dla gospodarzy, piłka bita z lewego narożnika przeszła praktycznie przez całe pole bramkowe, nikt z defensorów gości nie zareagował, do piłki doskoczył Fudali i mocnym strzałem skierował piłkę do siatki. Przez kolejne 20 minut na boisku przeważali średzianie, tworząc dogodne sytuacje, jednak brakowało im wykończenia. W końcówce ponownie dokładne dośrodkowanie z rzutu rożnego Kamila Kuski i ponownie Hubert Górski wygrał pojedynek powietrzny z defensorami gospodarzy i piekielnie mocnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce. W 88 minucie, po wrzutce gospodarzy, Albert Połubiński próbując wybić piłkę, prawie skierował ją do własnej bramki.

Tabela sezonu 2009/10

RAZEM DOM WYJAZD MECZE BEZPOŚREDNIE
Nazwa M. Pkt. Z. R. P. Bramki Z. R. P. Bramki Z. R. P. Bramki M. Pkt. Z. R. P. Bramki
1.  Lechia Dzierżoniów 30 64 19 7 4 59-23 12 2 1 34-8 7 5 3 25-15
2.  Twardy Świętoszów 30 63 19 6 5 72-29 10 2 3 42-15 9 4 2 30-14
3.  Chrobry Nowogrodziec 30 56 17 5 8 56-26 11 2 2 32-8 6 3 6 24-18
4.  MKS Szczawno Zdrój 30 49 14 7 9 37-33 9 3 3 21-11 5 4 6 16-22
5.  Kuźnia Jawor 30 47 11 14 5 42-32 6 8 1 25-14 5 6 4 17-18
6.  Prochowiczanka Prochowice 30 46 11 13 6 42-29 6 8 1 21-7 5 5 5 21-22
7.  Konfeks Legnica 30 41 11 8 11 54-53 7 4 4 35-26 4 4 7 19-27
8.  Karkonosze Jelenia Góra 30 40 11 7 12 41-49 6 4 5 19-18 5 3 7 22-31
9.  Puma Pietrzykowice 30 39 11 6 13 59-53 7 2 6 36-22 4 4 7 23-31 2 6 2 0 0 8-5
10.  GKS Kobierzyce 30 39 10 9 11 56-52 5 4 6 28-28 5 5 5 28-24 2 0 0 0 2 5-8
11.  BKS Bobrzanie Bolesławiec 30 37 10 7 13 42-46 6 4 5 28-24 4 3 8 14-22
12.  Miedź II Legnica 30 35 9 8 13 39-47 3 6 6 16-20 6 2 7 23-27
13.  Polonia Środa Śląska 30 32 9 5 16 33-60 5 1 9 21-30 4 4 7 12-30
14.  Nysa Kłodzko 30 28 7 7 16 27-56 6 4 5 17-20 1 3 11 10-36
15.  Chojnowianka Chojnów 30 27 7 6 17 33-60 5 2 8 18-27 2 4 9 15-33
16.  Ślęza II Wrocław 30 16 3 7 20 30-74 2 5 8 19-32 1 2 12 11-42

www.90minut.pl