ŁADNY GOL PAWŁA SEGDY, ALE ZASŁUŻONA WYGRANA GÓRNIKA

Chociaż do przerwy to gracze drugiego zespołu Lechii stworzyli wczoraj w Wałbrzychu nieco groźniejsze sytuacje, jednak ostatecznie zasłużenie i wysoko wygrał Górnik.

Do przerwy nic nie wskazywało na to, że mecz zakończy się tak wysoką wygraną wałbrzyszan. Jedyna bramka w tej części gry padła w 22 minucie po strzale z rzutu wolnego, wykonanego przez ex-lechitę Michała Rzońcę. Rykoszet całkowicie zmylił debiutującego w bramce Lechii i naprawdę dobrze dysponowanego Miłosza Pastuszkę i zrobiło się 1-0.

Po przerwie dominacja Górnika była już wyraźna. Filip Brzeziński w 55. minucie podwyższył wynik na 2-0, ale w 70 minucie zrobiło się tylko 2-1, po ładnej akcji i skutecznym strzale Pawła Segdy. Wydawało się, że ten gol doda wiary trójkolorowym, okazało się odwrotnie. Górnicy po trzech kolejnych golach autorstwa byłych graczy Lechii, Aldeira Cirineu  (w 73. i 76. minucie) oraz ponownie Michała Rzońcy (z rzutu karnego w ostatniej sekundzie doliczonego czasu gry) wygrali 5-1.

Po tym meczu Górnik awansował na pierwsze miejsce w tabeli wałbrzyskiej klasy okręgowej.

Górnik Wałbrzych – Lechia II Dzierżoniów 5-1 (1-0)

1-0 Rzońca (22), 2-0 Brzeziński (55), 2-1 Segda (70), 3-1 Aldeir (73), 4-1 Aldeir (76), 5-1 Rzońca rz.k., 90+2)

Miłosz Pastuszka – Tomasz Bednarczyk, Kamil Ziółkowski, Bronisław Jednoróg, Łukasz Kresa, Rafał Cichosz (46’ Tomasz Konieczny), Paweł Segda, Igor Sołogub, Maciej Moczerad, Jan Fabian, Michał Mazik

Sędzia: Roman Pawłowski, widzów ok. 250