REMIS Z MOTO-JELCZEM

Trudny mecz, rozgrywany w niełatwych warunkach, przy silnie wiejącym wietrze. Lechia wystąpiła bez trzech podstawowych zawodników pauzujących za kartki (Juraszek, Wasilewski i Franaszczyk), co goście próbowali wykorzystać już po pierwszym gwizdku sędziego. Trójkolorowi szybko opanowali jednak grę, a zawodnicy Moto-Jelcza mimo sprzyjającego im wiatru nie potrafili poważniej zagrozić bramce strzeżonej przez Adriana Szadego.
W drugiej odsłonie meczu to Lechia była groźniejsza. W 51 minucie, po pięknym strzale Wiktora Galuby zza pola karnego, dzierżoniowianie cieszyli się z prowadzenia. Niespełna 20 minut później goście wyrównali po rzucie rożnym i skutecznym strzale głową Pawlaka. W końcówce meczu groźnie z rzutu wolnego strzelał jeszcze Michał Ciarkowski, ale golkiper oławian był na posterunku. Mecz walki zakończył się podziałem punktów.
Warto pochwalić za udany debiut w zespole żółto-czerwono-niebieskich Białorusina Mirkarima Yakheeva. Dobre wrażenie zrobił także debiutujący w pierwszej Lechii (choć jego premierowy występ był dość krótki) Grzegorz Kucharek.
Lechia Dzierżoniów – Moto-Jelcz Oława 1-1 (0-0)
Bramki: 1-0 Galuba (51), 1-1 Pawlak (70)
Szady – Yakheev, Łazarowicz, Ziółkowski, Sadowski, Rzepski, Chlipała, Galuba (81’ Kucharek), Rzońca (68’ Watuszko), Orłowski, Ciarkowski